Pomoc dla Kuby
Jakub przyszedł na świat cztery lata temu. Jak relacjonują jego rodzice – Aleksandra i Dariusz – początkowo maluch rozwijał się prawidłowo. Sytuacja zmieniła się w momencie, gdy kilkulatek zaczął często chorować. Okazało się wówczas, że jego organizm stoczył trudną walkę, a choroba siała spustoszenie w ciele malca… Bliscy natychmiast zaczęli robić wszystko, by Kuba mógł wrócić do pełnej sprawności. Aby jednak tak się stało, niezbędne jest drogie leczenie, a możliwości finansowe rodziny czterolatka już się wyczerpały. Stąd też na stronie siepomaga.pl ruszyła internetowa zbiórka: dzięki temu każdy może wesprzeć Kubę w walce o zdrowie.
Historia choroby Kuby
Na wspominanym serwisie bliscy Jakuba podzielili się swoją historią, powracając we wspomnieniach do początku zmagań z podstępną chorobą.
Kubuś urodził się jako zdrowy chłopczyk. (…) Był szczęśliwym, pogodnym dzieckiem. Uwielbiał malować, budować z klocków, oglądać książeczki, spędzać czas na placu zabaw i bawić się z dziećmi. Gdy zupełnie się tego nie spodziewaliśmy, zły los postanowił z nas zadrwić i już na zawsze zmienić wszystko to, co dobre…
Rodzice Kuby przyznali, iż – gdy ich syn miał nieco ponad dwa latka – dostrzegli pierwsze objawy:
W wieku 2,5 lat w krótkim odstępie czasu synek przeszedł dwie trzydniowe infekcje górnych dróg oddechowych z bardzo wysoką gorączką, w wyniku których z dnia na dzień zaczął się dziwnie zachowywać, tak jakby ktoś podmienił nam dziecko. Nie chciał z nikim rozmawiać, bawić się, przytulać się, wychodzić na dwór, stał się bardzo drażliwy, smutny, nerwowy, płaczliwy. Pojawiły się zaburzenia lękowe, problemy ze snem, zachowania opozycyjno-buntownicze, tiki i zaburzenia mowy.
Bliscy rozpoczęli poszukiwanie przyczyn takiego obrotu spraw, odwiedzając z Kubą bardzo wielu specjalistów. Finalnie udało im się zebrać szczegółowe informacje, jednakże diagnoza brzmiała niemal jak wyrok…
(…) Po długiej drodze poszukiwań trafiliśmy na neurologa, który wysunął podejrzenie autoimmunologicznego zapalenia mózgu. Badania przez niego zlecone potwierdziły diagnozę. Kubuś wskutek przebytych infekcji zachorował na zapalenia mózgu i rdzenia kręgowego. Toczące się w jego organizmie infekcje powodują, że układ odpornościowy jest bardzo osłabiony i każda nawet najmniejsza infekcja sprawia, że patogeny atakują układ nerwowy. By zatrzymać proces zapalny i cofnąć powstałe wskutek choroby zmiany, musi być zastosowane leczenie immunoglobulinami. (…).
Internetowa zbiórka
Niedługo później rozpoczęło się leczenie Kuby, jednakże radość jego rodziców zmąciły kolejne trudności: okazało się, że kuracja jest bardzo kosztowna.
(…) Cieszyliśmy się bardzo, że synek otrzymał leczenie. Jednak nasza radość nie trwała długo… Wkrótce otrzymaliśmy informację, że Kubuś nie dostanie kolejnej dawki leku z uwagi na brak immunoglobulin! Nie możemy na to pozwolić! Leczenie musi być kontynuowane, by nie dopuścić do dalszego rozwoju neuroinfekcji, która trawi układ nerwowy Kubusia. To dla naszego synka jedyna szansa na całkowity powrót do zdrowia. Na NFZ nie mamy co liczyć. Jesteśmy zmuszeni kontynuować leczenie prywatnie, a koszt takiego leczenia to około 75000 zł! Do tego dochodzą koszty dojazdu, zakwaterowania, leki, suplementy, konieczność drogich badań kontrolnych i specjalna dieta przeciwzapalna. (…)
Bliscy nie kryją, że w walce niebagatelną rolę gra czas, którego jest bardzo mało. Wszystko to sprawiło, iż poprosili o pomoc użytkowników sieci, pisząc:
(…) Niestety samodzielnie nie jesteśmy w stanie opłacić leczenia – przekracza to nasze możliwości. Chyba nic tak nie boli rodzica, jak świadomość tego, że nawet jeśli możesz pomóc swojemu dziecku, to po prostu nie masz jak, bo nie masz na to wystarczających na to środków... Błagamy więc o pomoc, aby nasz syn mógł wyzdrowieć. Lek zwraca mu normalne życie i dzieciństwo. Liczy się każdy grosz! Z góry dziękujemy za okazane serce!
Razem możemy pomóc Kubie! Link do internetowej zbiórki znajdziecie tutaj.